Jak uniknąć płacenia zachowku? Umowa o dożywocie a zachowek SUBVERTI

Jak uniknąć płacenia zachowku? Umowa o dożywocie a umowa darowizny w kontekście roszczeń o zachowek

Jeżeli jednak własność tej nieruchomości zostałaby na nas przeniesiona na podstawie umowy o dożywocie wówczas wartość tej nieruchomości nie byłaby uwzględniania przy ustalaniu zachowku.

W doktrynie bowiem i judykaturze dominuje stanowisko, zgodnie z którym wartości nieruchomości przeniesionej przez spadkodawcę na nabywcę w zamian za dożywotnie utrzymanie, tj. w wykonaniu umowy o dożywocie, nie dolicza się do substratu zachowku (por. m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 lutego 2018 r., I ACa 799/17, LEGALIS nr 1728512, czy wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 października 2013 r., I ACa 1068/13, LEGALIS nr 754421, a w doktrynie P. Księżak: Zachowek w polskim prawie spadkowym, Warszawa 2012, s. 315).

Na podstawie umowy o dożywocie nabywca nieruchomości (zwany także zobowiązanym) zobowiązuje się do zapewnienia zbywcy (który nazywany jest także dożywotnikiem) dożywotniego utrzymania oraz sprawienia mu pogrzebu odpowiadającego miejscowym zwyczajom W ZAMIAN za przeniesienie własności nieruchomości (art. 908 Kodeksu cywilnego).

Umowa o dożywocie wymaga dla swej ważności zachowania formy katu notarialnego (art. 158 Kodeksu cywilnego).

 Na gruncie umowy o dożywocie nie jest zatem tak, jak co do zasady w przypadku umowy darowizny, że na otrzymującym nieruchomość nie ciążą żadnego obowiązki – nabywca nieruchomości jest wszakże zobowiązany do zapewnienia zbywcy dożywotniego utrzymania oraz sprawienia mu pogrzebu. Jednocześnie zakres tych świadczeń „alimentacyjnych” nabywcy, związanych z dożywotnim utrzymaniem zbywcy (dożywotnika), może zostać różnie określony w treści umowy dożywocia. Przepis art. 908 § 1 Kodeksu cywilnego jedynie w sposób przykładowy wylicza te świadczenia, wskazując, że mogą one polegać na: „przyjęciu zbywcy jako domownika, dostarczaniu mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnienia odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie”.

Według przeważającego w literaturze przedmiotu poglądu, umowa o dożywocie to umowa wzajemna (art. 487 § 2 Kodeksu cywilnego), a zatem taka, w której świadczenie jednej ze stron (nabywcy) ma być odpowiednikiem (ekwiwalentem) świadczenia drugiej strony, tj. zbywcy (por. B. Lackoroński [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. TOM III B. Zobowiązania. Część szczegółowa. Ustawa o terminach zapłaty, Warszawa 2017, s. 1270 i cytowana tam dalsza literatura).  

Pojawia się w tym miejscu pytanie, co w razie obiektywnej niewspółmierności świadczeń z umowy o dożywocie – tj. co w sytuacji, kiedy wartość nieruchomości przeniesionej przez dożywotnika jest wielokrotnie wyższa niż sumaryczna wartość świadczeń nabywcy? Czy wpływa to na zakwalifikowanie takiej umowy jako „umowy darowizny”, o której mowa w art. 993 i in. Kodeksu cywilnego, i w konsekwencji uwzględnienie przy ustalaniu zachowku?

Od razu wskazać należy, że pogląd taki został wyrażony orzecznictwie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 3 czerwca 2013 r., I C 632/11).

Powyższe stanowisko Sądu Okręgowego nie uzyskało jednak aprobaty w toku kontroli instancyjnej. Ww. wyrok został zmieniony na skutek apelacji strony pozwanej w tamtej sprawie, wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 października 2013 r., I ACa 1068/13, LEGALIS nr 754421, w którym Sąd Apelacyjny we Wrocławiu jednoznacznie wskazał, że cyt.: „Wartości nieruchomości przeniesionej przez spadkodawcę na nabywcę w zamian za dożywotnie utrzymanie, tj. w wykonaniu umowy dożywocia nie dolicza się do substratu zachowku. Nie można rozszerzać pojęcia „darowizny” na umowę dożywocia. Nie jest tu potrzebna ani wykładania ani systemowa, ani funkcjonalna. Nawet w razie obiektywnej niewspółmierności świadczeń w umowie dożywocia nie ma nawet częściowej darowizny.

Dożywocie jest umową wzajemną i  odpłatną i również przy liberalnym ujmowaniu darowizny w rozumieniu przepisów o zachowku nie może ona mieć znaczenia z tego punktu widzenia. Nawet w razie obiektywnej niewspółmierności świadczeń nie ma tutaj częściowej darowizny. Ze względu na wyraźne wyróżnienie dożywocia jako odrębnego typu umowy wzajemnej nie da się obronić poglądu, że w razie niewspółmierności świadczeń jest to darowizna obciążona obowiązkiem świadczenia (donatio sub modo).”

To stanowisko zdecydowanie dominuje w orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 lutego 2018 r., I ACa 799/17, LEGALIS nr 1728512).

Co więcej, w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że NAWET CAŁKOWITA NIEODPŁATNOŚĆ to jeszcze niewystarczająca cecha dla uznania, że dana umowa jest „umową darowizny”, o której mowa w art. 993 Kodeksu cywilnego (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2012 r., III CZP 29/12, LEGALIS nr 491155).

W świetle powyższych wywodów można uznać, że umowa o dożywocie chroni nabywcę nieruchomości przed roszczeniami zachowkowymi i jest jednym ze sposobów na uniknięcie tych roszczeń, o ile zobowiązania nabywcy z tej umowy są wykonywane (w przeciwnym razie mogłaby wchodzić w grę nieważność umowy o dożywocie z powodu wady oświadczenia woli w postaci pozorności – art. 83 Kodeksu cywilnego, a to oznaczałoby, że nieruchomość w ogóle nie wyszła ze spadku).

W razie pytań serdecznie zapraszamy do kontaktu z nami.

Niniejszy post uwzględnia stan prawny na dzień 11 marca 2021 r.